Wyobraź sobie, że Twoje pieniądze – oszczędności, budżet domowy, inwestycje – znajdują się w rękach nie człowieka, ale algorytmu. Nie, to nie jest scena z filmu science fiction. To może być rzeczywistość, która jest już na wyciągnięcie ręki. Sztuczna inteligencja (AI) powoli staje się narzędziem, które nie tylko analizuje dane, ale również potrafi przewidywać przyszłość. A jednym z najważniejszych aspektów, na które wpływa w ekonomii, jest... inflacja.
Ale jak to działa? Czy AI naprawdę jest w stanie przewidzieć, jak ceny będą się kształtować w najbliższych miesiącach? A może to tylko kolejna bajka o maszynach, które „widzą” coś, czego my nie dostrzegamy?
Inflacja w cyfrowych dłoniach
Inflacja – to pojęcie, które na co dzień brzmi dość tajemniczo, ale wpływa na życie każdego z nas. To, jak zmieniają się ceny w sklepach, jak rosną koszty energii czy wynagrodzenia, jest nie tylko efektem działań rządów, ale także reakcji rynku na różne zjawiska. Sztuczna inteligencja, w swojej najprostszej definicji, to algorytmy, które uczą się na podstawie danych i potrafią przewidywać przyszłość.
W przypadku prognozowania inflacji AI korzysta z ogromnych zbiorów danych. Tych dotyczących polityki monetarnej (decyzje Rady Polityki Pieniężnej), rynków surowców (takich jak ropa czy gaz), cen żywności, stóp procentowych, ale także wydarzeń globalnych jak pandemia czy wojny. Algorytm analizuje te wszystkie zmienne, szuka ukrytych wzorców i na tej podstawie stara się przewidzieć, co może się wydarzyć w przyszłości.
To, co wyróżnia sztuczną inteligencję od tradycyjnych metod prognozowania, to szybkość i zdolność do przetwarzania ogromnych ilości informacji. Podczas gdy człowiek potrzebuje kilku dni (a często tygodni) na analizę danych z różnych źródeł, AI potrafi zrobić to w kilka sekund, przy tym biorąc pod uwagę o wiele więcej zmiennych niż jesteśmy w stanie zauważyć gołym okiem.
Jak to działa w praktyce?
Na przykład w Polsce – czyli kraju, który od kilku lat boryka się z wysoką inflacją – eksperci i analitycy sięgają po AI, by prognozować, jak ceny będą się zmieniać w kolejnych miesiącach. Wykorzystują przy tym algorytmy, które uwzględniają nie tylko obecne dane o PKB, stopach procentowych czy poziomie bezrobocia, ale również przewidywania związane z globalnymi kryzysami gospodarczymi czy nawet zmieniającym się klimatem.
W jednej z analiz przeprowadzonych przez polskie banki, AI miało za zadanie przewidzieć, jak zmieni się inflacja w ciągu najbliższych 12 miesięcy, biorąc pod uwagę zmienne jak cena energii, kurs dolara, zmiany w polityce fiskalnej Unii Europejskiej czy lokalne problemy z łańcuchami dostaw. Po kilku próbach, algorytm wskazał, że inflacja w Polsce może utrzymać się na poziomie 9–10%, co mniej więcej pokrywa się z przewidywaniami ekspertów. Ale to nie wszystko – AI wskazało również, które sektory gospodarki mogą doświadczyć największych wzrostów cen, a które będą mniej dotknięte podwyżkami.
Czy AI ma rację?
Oczywiście, jak każda prognoza, również ta AI nie jest nieomylna. Sztuczna inteligencja działa na podstawie danych z przeszłości, ale świat ekonomii nie jest prostą kalkulacją. Choć algorytmy są bardzo zaawansowane, to wciąż może zdarzyć się nieprzewidywalny czynnik, który wpłynie na gospodarkę w sposób, którego AI nie przewidziało. Przykładem może być choćby pandemia COVID-19, która w 2020 roku wywróciła do góry nogami wszelkie prognozy ekonomiczne. Z drugiej strony, algorytmy są w stanie wychwycić subtelne zmiany, które mogą umknąć ludzkim analitykom.
Ciekawe jest to, że algorytmy, które analizują inflację, mogą także prognozować inne aspekty gospodarki – jak np. poziom inwestycji w różnych sektorach czy przyszłe zmiany w polityce pieniężnej. Dzięki temu zyskujemy narzędzie, które nie tylko przewiduje „jak drogo będzie”, ale także pokazuje, w którą stronę zmierzają rynki, na co warto zwrócić uwagę i jakie decyzje podjąć w obliczu nadchodzących zmian.
Dlaczego warto o tym wiedzieć?
Dla przeciętnego konsumenta prognozy inflacyjne mogą wydawać się zbyt odległe i techniczne, ale w rzeczywistości mają one ogromny wpływ na codzienne życie. Dzięki sztucznej inteligencji, osoby, które potrafią korzystać z takich prognoz, mogą lepiej zarządzać swoimi finansami. Wiedząc, jak będzie się kształtować inflacja, można odpowiednio zaplanować oszczędności, wybór lokat, a nawet inwestycje.
W czasach, kiedy inflacja osiąga rekordowe poziomy, a ceny rosną w zawrotnym tempie, warto zastanowić się, jak nowoczesne technologie mogą pomóc w przewidywaniu przyszłości finansowej. Czy algorytmy są w stanie podjąć lepsze decyzje finansowe niż tradycyjni eksperci? To pytanie, na które odpowiedzi będą się zmieniać w miarę jak sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej zaawansowana.
Na koniec…
Nie da się zaprzeczyć, że sztuczna inteligencja wkracza w obszary, które kiedyś były zarezerwowane wyłącznie dla ludzi – i to z sukcesami. Prognozowanie inflacji jest jednym z przykładów, gdzie maszyny wykazują się imponującą precyzją. Czy jednak maszyny naprawdę potrafią przewidzieć wszystko? A może coś, co jeszcze nie zostało uwzględnione w modelach, wywróci wszystko do góry nogami? O tym przekonamy się w kolejnych odcinkach naszej serii.
Zostań z nami, bo to dopiero początek podróży w świat prognoz AI!